Komentarz czwartek po Popielcu.
Wedle
teologii św. Augustyna są na świecie dwa rodzaje dóbr: frui oraz uti.
Te które należy pożądać - dobra duchowe i te których należy używać -
materialne. Ze względu na grzech pierworodny moc intelektu i wolnej woli
została krańcowo osłabiona, człowiek nie jest w stanie rozpoznać
właściwych dóbr, które powinien pożądać i delektować się nimi. Zamiast
duchowych, pożąda i delektuje się materialnymi, co rodzi w nim zło, brak
w bycie.
Z powodu grzechu pierworodnego nie jesteśmy przeto w
stanie, sami z siebie, wypełnić nakazu Mojżesza z dzisiejszego czytania:
„Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście. Ja
dziś nakazuję ci miłować Pana, Boga twego, i chodzić Jego drogami,
zachowywać Jego polecenia, prawa i nakazy, abyś żył i mnożył się, a Pan,
Bóg twój, będzie ci błogosławił w kraju, który idziesz posiąść” (Wj 30,
15-16). Tak naprawdę bodajże tylko patriarchowie Henoch i Noe, zostali w
Biblii określeni jako ci, którzy chodzą drogami Pana. Nikt z Izraelitów
nie był w stanie chodzić tylko i wyłącznie drogami Pana, wszyscy i tak
grzeszyli.
Dlatego Jezus w Ewangelii mówi, że uczeń powinien iść
z a N i m. Zaprzeć się samego siebie. Tylko Jezus człowiek bez
grzechu, człowiek, który zna to co w górze, to co niebieskie, który zna
Ojca, jest w stanie wytrwać na drodze do błogosławieństwa i życia. W nim
wreszcie jest obraz prawdziwego człowieka, który w nas mieszka na mocy
sakramentu chrztu i ma wrastać przez wiarę. Dlatego mamy odrzucić nasze
ja (ego) gdyż jest ono zafałszowane przez grzech pierworodny. W Jezusie
Chrystusie Nowym Adamie jest pełnia człowieczeństwa i pełnia naszej
osoby.
xłszlak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz