czwartek, 22 sierpnia 2024

Miłość hierarchiczna i zstępujca. Homilia piątek przed Zesłaniem Ducha Świętego.

 Etymologicznie polskie słowo miłość wiąże się z litością, relacją gdzie jedna osoba ma wyższą pozycję niż druga. Może się to zakochanym wydawać oburzające, ponieważ większość współczesnych związków ma – przynajmniej zewnętrznie – partnerski charakter, gdzie nikt nie chce być obiektem litości. Mniej więcej podobnie myślał św. Piotr. Chciał być równy w miłowaniu Synowi Bożemu. No i nie wyszło. Myślę, że w miłowaniu Pana Boga każdy ma podobne doświadczenie.


Trzykrotne pytanie Jezusa o miłość pojawia się w kontraście do trzykrotnego zaparcia się Jezusa przez Piotra w Wielki Czwartek. Trzy razy Piotr wyznaje swoją miłość, jednak czyni to już w pokorze, w przeciwieństwie do sceny z Wieczernika. Tym co tak naprawdę czyni miłość dwojga ludzi silniejszą, jest to co tworzy dystans między osobami kochającymi ( a może lepiej użyć wyrażenia jednym z czynników), trudności, które zakochani czy miłujący muszą pokonać. Miłość bez dramatu jest nijaka. Wzniosłość, tragizm czy ekstatyczność miłości między ludźmi to wszak tzw. jakości metafizyczne, opisane przez Romana Ingardena, do których tęskni człowiek. Mimo że, wiążą się niejednokrotnie z cierpieniem, zaburzają stabilność naszego życia, to jednak rozświetlają naszą szarą rzeczywistość.

Jezus od początku jest świadom dzielącej jego i ludzi przepaści w postaci skutków grzechu Adama i Ewy. Piotr nie. Dlatego potrzebna mu była lekcja w postaci trzykrotnego zaparcia się, by tę barierę pokonać. Widzimy trzykrotne pytanie Jezusa, które różni się w szczegółach, gdzie z każdym kolejnym pytaniem Jezus, jakby zniża się do poziomu Piotra. Mesjasz, w dwóch pierwszych pytaniach używa słowa agape, oznaczającego doskonałą miłość wspólnotową, dar, poświęcenie, coś co tłumaczymy na łacinę jako caritas. Piotr na każde pytanie Zbawiciela odpowiada słowem philia, przyjaźń braterstwo: “Panie Ty wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham”. Pierwsze pytanie Jezusa zawiera dodatkowo odnośnik do jakichś “innych” - “Czy kochasz mnie więcej aniżeli ci”?. Ci inni to albo apostołowie, albo zagadkowa symboliczna grupa do której odnoszą się złowione 153 ryby (być może to liczba oznaczająca wszystkie narody na ziemi). Za trzecim razem, gdy Jezus pyta Piotra czy go miłuje również i Jezus używa słowa philia zamiast agape. Widzimy więc Syna Bożego, który w stosunku do pokornego już Piotra obniża niejako poprzeczkę wymagań. Piotr już wie, że jest wobec Pana słabym grzesznikiem, wie na co go stać. Potrzebuje Bożej łaski i to go uczyni świętą opoką Kościoła Katolickiego. Miłość Boga objawia się tu, o zgrozo, jako hierarchiczna, zstępująca, podczas gdy współczesny świat widziałby chętniej miłość jako egalitarną. Zauważmy, że potwierdza się to również w naszych ‘świeckich’ rytuałach. Gdy narzeczony prosi o rękę wybranki, pada przed nią na kolana (uniża się) i czeka na potwierdzenie oświadczyn.

Interesujący jest też również mały szczegół, który występuje w potwierdzeniu władzy pasterskiej Pana Jezusa. Otóż za pierwszym razem, Jezus mówi: “paś baranki moje”, za drugim
i trzecim: “paś owce moje”. Katoliccy egzegeci słusznie widzą tu rozróżnienie władzy pasterskiej Piotra i nad wiernymi, i nad innymi pasterzami Kościoła. Baranek przez proroctwa św. Jana Chrzciciela, ofiarę Abrahama na górze Moria, Pachę, Księgę Apokalipsy i in. jest przede wszystkim kojarzony z czynnością kapłańską. Rogi baranka są również symbolem mocy i władzy (Apokalipsa, Księga Daniela). Św. Piotr ma władzę nadaną i potwierdzoną przez Jezusa nad barankami. Potwierdzi się to chociażby w 1 Liście św. Piotra, gdzie zachęca innych pasterzy: “Starszych więc, którzy są wśród was, proszę, ja również starszy, a przy tym świadek Chrystusowych cierpień oraz uczestnik tej chwały, która ma się objawić: paście stado Boże, które jest przy was, strzegąc go nie pod przymusem, ale z własnej woli, jak Bóg chce; nie ze względu na niegodziwe zyski, ale z oddaniem; i nie jak ci, którzy ciemiężą gminy, ale jako żywe przykłady dla stada. Kiedy zaś objawi się Najwyższy Pasterz, otrzymacie niewiędnący wieniec chwały”. (1P 5, 1-4).  

Ks. Łukasz Szlak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz